Skip to main content

Nested Portlets Nested Portlets

Web Content Display Web Content Display

Skip banner

Web Content Display Web Content Display

Profesorowie KBN UJ przedstawili w mediach prognozy stanu bezpieczeństwa międzynarodowego w 2023 r.

Profesorowie KBN UJ przedstawili w mediach prognozy stanu bezpieczeństwa międzynarodowego w 2023 r.

Profesorowie Katedry Bezpieczeństwa Narodowego, Artur Gruszczak i Dariusz Kozerawski, podzielili się swoimi opiniami dotyczącymi bezpieczeństwa międzynarodowego w 2023 r. z czołowymi polskimi portalami informacyjnymi.

Kierownik Katedry, prof. dr hab. Artur Gruszczak, wskazał na kluczowe obszary bezpieczeństwa międzynarodowego w wypowiedzi dla Interii.pl.  Podkreślił, że wojna w Ukrainie będzie kształtować politykę międzynarodową na całym świecie, ale nie będzie jedynym globalnym problemem. Nie ustaną konflikty i źródła napięć na Bałkanach, Kaukazie, Bliskim Wschodzie czy Półwyspie Koreańskim. Rywalizacja Chin z USA wejdzie w nową fazę, a wewnętrzna niejednorodność Unii Europejskiej będzie osłabiać współpracę w Europie. Prof. Gruszczak zwrócił uwagę na rosnącą rolę Turcji jako państwa, które w największym stopniu może wykorzystać istniejącą sytuację do wzmocnienia roli mocarstwa regionalnego o rosnących ambicjach odgrywania istotnej roli na arenie globalnej.

Prof. dr hab. Dariusz Kozerawski w wypowiedzi dla portalu Onet.pl zarysował dwa główne scenariusze rozwoju sytuacji w Ukrainie w nadchodzącym roku. Podkreślił, że do trwałego układu pokojowego, który mógłby dawać pełne gwarancje bezpieczeństwa Ukrainie jeszcze daleko.  Obok krwawych operacji militarnych ze strony rosyjskiej w przyszłym roku możemy być świadkami cyberataków, działań propagandowych, dalszych przesiedleń i eksterminacji ludności. Rosjanie „liczą na wyniszczenie zdolności obronnych Ukrainy”, a uzupełnienie strat osobowych będzie stanowić poważne wyzwanie dla władz ukraińskich w nadchodzącym roku. Zachód nie powinien dać się rozgrywać Kremlowi, musi po prostu wytrwać, wspierając Kijów.

Źródło ilustracji: istockphoto.