W ostatnich miesiącach 2021 roku stało się oczywiste, że gazociąg Nord Stream II (NS II) zostanie uruchomiony. Trwający już od kilku lat międzynarodowy spór o zasadność budowy kolejnych dwóch nitek poprowadzonych po dnie Morza Bałtyckiego stał się bezpodstawny. Tym samym dystrybucja rosyjskiego gazu do Niemiec za pośrednictwem nowej infrastruktury przesyłowej jest już tylko kwestią czasu. A gdy to się stanie i cztery nitki gazociągu Nord Stream będą w pełni operatywne, zrodzi się wątpliwość co do zasadności dalszego funkcjonowania Gazociągu Jamalskiego. Kwestia ta ma istotne znaczenie dla Polski, która właśnie dzięki jego wykorzystaniu zaspakaja większość swoich potrzeb na gaz ziemny. Niewątpliwie rozwój wydarzeń w najbliższych kilku miesiącach może być kluczowy dla stabilności sektora gazowego w Polsce, jak też kondycji polskiej energetyki.

W komentarzu opisano treść inicjatywy 3+3 oraz jej pozytywne i negatywne skutki dla krajów członkowskich. Szczególną uwagę zwrócono na Gruzję - jedyne prozachodnie państwo w regionie, które znajduje się pod ogromną presją trzech regionalnych nieliberalnych mocarstw - Rosji, Turcji i Iranu.

Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wywołana przez sterowany przez reżim Aliaksandara Łukaszenki kryzys migracyjny zwróciła uwagę na rolę, jaką może odegrać unijna agencja Frontex. Ze strony polskich ugrupowań opozycyjnych, jak i niektórych przedstawicieli Unii Europejskiej, w tym Ylvy Johansson, komisarz do spraw wewnętrznych, pojawiły się postulaty zaangażowania Fronteksu w ochronę polskiej granicy. Taka ewentualność nie wchodzi jednak w grę z kilku powodów, które zostaną przedstawione w tym komentarzu.